15. edycja festiwalu filmów dokumentalnych w Gdańsku odbywała się od 31 maja do 3 czerwca. Jury przyznało "Pierwszemu Polakowi na Marsie" jedno z trzech wyróżnień. „Za umiejętne połączenie powagi i humoru, owocujące wzruszającym portretem człowieka posiadającego odwagę, by marzyć o podróży dosłownie nie z tego świata” - uzasadniła swój werdykt komisja konkursowa.
Dokument w reżyserii Agnieszki Elbanowskiej zdobył również nagrodę publiczności. Kolejne wyróżnienie odebrała montażystka filmu Katarzyna Boniecka. Tytułowego bohatera obrazu, wieruszowianina Kazimierza Błaszczaka, nie zabrakło na gdańskim festiwalu.
To kolejne sukcesy filmu "Pierwszy Polak na Marsie". Na Warszawskim Festiwalu Filmowym zdobył grand prix za najlepszy film krótkometrażowy. Produkcja została też doceniona na festiwalu DOCfeed w holenderskim Eindhoven (nagroda za najlepszy zagraniczny film dokumentalny).
Wyprodukowany przez łódzkie Square Film Studio dokument opowiada o pasjach, marzeniach i działalności społecznej Kazimierza Błaszczaka. O emerycie z Wieruszowa zrobiło się głośno, gdy postanowił walczyć o udział w misji Mars One. Astronomia to życiowa pasja pana Kazimierza. Dzięki jego staraniom w Cieszęcinie pod Wieruszowem został zamontowany gigantyczny radioteleskop.
- Głównym celem moich działań jest popularyzacja astronomii i eksploracji kosmosu wśród młodzieży. To przekłada się na lepszą naukę przedmiotów ścisłych, co jest niezwykle ważne - podkreśla wieruszowianin.
Kilka dni przed festiwalem w Gdańsku z inicjatywy koła naukowego Astronomia Nova, któremu szefuje Kazimierz Błaszczak, zorganizowano pokaz “Z Wieruszowa Do Gwiazd”. Doszło podczas niego do niecodziennej sytuacji. Mieszkańców zgromadzonych na miejskim targowisku pozdrowił... rosyjski astronauta z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Było to możliwe dzięki temu, że jeden z uczestników przyniósł urządzenie do odbioru kosmicznych sygnałów.
- Oniemieliśmy z wrażenia. Astronauta Jurczichin pozdrawiał nas z orbity ISS, przelatując nad naszymi głowami na wysokości 350 km z szybkością 28 000 km/godz. Niesamowite! - ekscytuje się Kazimierz Błaszczak. Uczestnicy oglądali też przez teleskop Księżyc, Jowisza, Saturna, a także rozbłysk satelity Iridium. Były też projekcje filmów na telebimie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
