Miała być niebezpieczna paczka, zdecydowano o ewakuacji dworca
Do nietypowej sytuacji doszło we wtorkowy poranek (16 kwietnia 2024) na dworcu Wałbrzych Miasto w dzielnicy Stary Zdrój w Wałbrzychu. Straż Ochrony Kolei stwierdziła, że w hali dworcowej coś "nieładnie pachnie". Zgłoszono sprawę policji po tym jak powiązano odór z pakunkiem pozostawionym w jednej ze skrytek bagażowych.
- Zostaliśmy wezwani, by sprawdzić pakunek, prawdopodobnie nasączony cuchnącą substancją. Na miejsce wysłane zostały trzy zastępy ze Specjalistycznej Grupy Chemiczno-Ekologicznej z JRG-2 z wozem operacyjnym oraz zastęp z JRG-1. Na czas pracy służb ewakuowano dworzec, łącznie około 30 osób - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Strażacy sprawdzili pakunek namierzony przez SOK, a w nim znaleziono...
- Stare buty. Mogły być nasączone kwasem masłowym. Zalecono wietrzenie pomieszczeń na dworcu - dodaje Kwiatkowski.
Strażacy pracowali na dworcu od godz. 8.45 do 10, czyli ponad godzinę.
Strażacy oraz policja pracowali na dworcu kolejowym Wałbrzych Miasto.
Ewakuacja dworca Wałbrzych Główny - co ustaliła policja?
Swoje czynności na miejscu prowadziła również policja. Było podejrzenie, że przez zostawienie cuchnącej paczki ktoś mógł celowo dezorganizować pracę dworca. Zagadkę rozwikłano dopiero wieczorem, gdy przedstawiciele SOK spotkali na dworcu osobę, która chciała odebrać kontrowersyjną paczkę ze skrytki.
- Wezwano nas na miejsce. Bezdomny mężczyzna przebywający w wałbrzyskim hostelu złożył wyjaśnienia, iż to jego buty. Nie są one nasączone żadnym kwasem, tylko ich zapach spowodowany jest małą ropiejącą raną na nodze - zaznacza Marcin Świeży, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu.
Mężczyzna twierdził, że rano miał ze sobą za dużo bagażu, by nosić go ze sobą i pozostawił buty w hali dworcowej w skrytce.
Halę dworcową już przewietrzono, na szczęście nie było opóźnień pociągów związanych z tym kuriozalnym incydentem.
Ataki kwasem masłowym to w regionie prawdziwa zmora...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?