Wieruszów. Małoletni wpadli z marihuaną. O ich losie zdecyduje sąd rodzinny

Wieruszowscy policjanci zostali w poniedziałek 19 kwietnia około godziny 18 powiadomieni o znalezieniu narkotyków w jednym z mieszkań na terenie gminy Wieruszów. Na miejsce przybyli kryminalni. Jak wynika z ich ustaleń, susz marihuany odnalazła 54-latka sprawująca opiekę nad małoletnimi mieszkańcami gminy.

Kobieta przekazała policjantom, że narkotyk schowany był w rzeczach osobistych jej 16 – letniego podopiecznego. Śledczy ustalili również, że 16 – latek udzielił wcześniej narkotyku swojemu 15 – letniemu koledze, który również był pod opieką kobiety, zaniepokojonej zachowaniem małoletnich - informuje asp. sztab. Damian Pawlak, rzecznik prasowy KPP w Wieruszowie.

Policjanci zabezpieczyli odnaleziony przez kobietę susz, a do potwierdzenia, że jest to marihuana wystarczyły już wstępne oględziny.

Mundurowi sprawdzają, czy „amatorzy zielonego suszu” nie mieli już wcześniej konfliktów z prawem, oraz w jaki sposób weszli w posiadanie narkotyków - informuje Damian Pawlak.

Teraz o losie nastolatków zadecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich.

Młodzież często narażona jest na kontakt ze środkami odurzającymi, substancjami psychotropowymi lub tzw. dopalaczami. Zażycie takich środków może skończyć się poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi a nawet śmiercią. Apelujemy do rodziców i opiekunów o wzmożoną czujność i obserwację zachowań naszych dzieci. Kiedy zauważymy, że nasze dziecko ma zwężone lub rozszerzone źrenice, przejawia nadmierną potliwość, nerwowość lub w inny sposób dziwnie się zachowuje, możemy nabrać podejrzeń, że zażyło niedozwoloną używkę. Objawy te, są tym bardziej uzasadnione, jeżeli od nastolatka nie jest wyczuwalna woń alkoholu, którego spożywanie przez osoby niepełnoletnie również jest zabronione. Rozmawiajmy z swoimi dziećmi i reagujmy w takich sytuacjach - asp. sztab. Damian Pawlak.