- Pistolet gazowy wymaga takiego samego pozwolenia, jak broń palna - podkreśla aspirant Radosław Szkudlarek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie. - Dzisiaj (13 lipca - red.) mężczyzna zostanie przesłuchany przez prokuratora, który zdecyduje o jego dalszym losie.
Do zdarzenia doszło 11 lipca. 47-letni mieszkaniec gminy Sokolniki w obecności swoich bliskich odgrażał się, że pozbawi siebie życia. Mężczyzna nie żartował. Pistolet był załadowany, a wystrzał z broni gazowej z bliskiej odległości może być śmiertelny. Po telefonie jednego z domowników na miejsce przyjechali policjanci, wobec których 47-latek był bardzo agresywny. Odgrażał się funkcjonariuszom, ale jak mówi rzecznik policji, z pistoletu do nich nie mierzył.
- Nie zdążył, bo szybko został obezwładniony i zakuty w kajdanki - mówi Radosław Szkudlarek.
Agresywny mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i złożenia wyjaśnień przed prokuratorem. Nielegalne posiadanie broni jest zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?